urokami naszej pięknej planety.Mam nadzieję że ludzie wyciągną wnioski z lekcji jaką nam daje natura,my nie jestesmy jej panami,a jedynie jej gośćmi i powinniśmy uszanować ja jako naszego gospodarza.Nie ingerujmy,nie ulepszajmy,bo to co wydaje się nam najlepsze ,z reguły obraca się przeciw nam.Planuje powrócić do Setki (jeśli sytuacja pozwoli) na początku maja.Ponizej umieszczam parę fotek Setki,Planuje ukończyć zabudowę wnętrza,z tego powodu nie zamykam kadłuba,pomaga mi to w pracach związanych z zabudowa.Bedę miał również przenośną toalete(umieszczoną w przedniej części kadłuba( powiew luksusu : -) )..Mam już nazwę swojej Setki będzie się nazywała : SpArtan.Mysle ze to jest odpowiednia nazwa dla jachtu który cechuje skromnego wyposażenia a jednoczesnie dzielnosc jednostki i walecznosc kapitana :-).

